W czwartek rano na drodze ekspresowej S52 w pobliżu Bielska-Białej doszło do śmiertelnego wypadku. Nie żyje kierowca, który po karambolu na tej trasie zawrócił, by nie stać w korku i zderzył się czołowo z innym pojazdem.
Pierwsze zdarzenie na S52 miało miejsce po godz. 5.30. W wyniku kolizji trzech samochodów nikt nie odniósł poważnych obrażeń, jednak ruch na trasie został całkowicie wstrzymany. Kierowcy utknęli w korku, a służby rozpoczęły działania na miejscu.
Nagle ruszył pod prąd
Kilka minut po godz. 6 doszło do kolejnego, tragicznego w skutkach wypadku. — Jeden z kierowców podjął decyzję, by zawrócić i jechać pod prąd. Zderzył się czołowo z innym pojazdem. Zginął na miejscu – przekazał asp. Przemysław Kozyra z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Droga ekspresowa S52 przed Bielskiem-Białą jest zablokowana. Służby drogowe organizują objazdy, a jezdnia może pozostać nieprzejezdna jeszcze przez kilka godzin.
Droga S52 na tym odcinku łączy Bielsko-Białą z granicą z Czechami w Cieszynie Boguszowicach.