Sprzedawałem sporo samochodów i motocykli, tylko swoich. Na pytanie o możliwość jazdy próbnej zawsze mówię, że w porządku, ale proszę gotówkę o wartości ceny z ogłoszenia do ręki. Zaraz się zaczyna, ale jak to? ja mam o tak dac pieniądze? to się nie da itp. Im się nie da, ale mi ma się dać, oni nic nie zaryzykują, a ja mam wszystko zaryzykować, he he nic z tego. Co 3-4 klient nie ma z tym problemu i to jest ten który kupi, a nie przyszedł sobie pooglądać i pojeździć , są też tacy co kupią mimo że nie poprowadzili przed zakupem, wystarczy że posiedzą na miejscu pasażera podczas jazdy próbnej.
hehehe pojezdziles za nich i kupili? niezbyt rozsądne z ich strony