Zawsze kupuję wszystkim książki. Więcej -nawet staram się dobrać dla każdego odpowiednią. Jeżeli ktoś ma z tym problem - i nie wie do czego książka służy - trudno, ja się starałem.
Jest jeszcze jeden sposób. Wystarczy się przejść do jakiejkolwiek galerii handlowej. Tłumy gimbodresów, wieśniaków podmiejskich i słoików kotłują się jak muchy w gównie c🤬j wie w jakim celu.
Ja rozumiem, trzeba prezenty kupić. Ale do k🤬y nędzy...wybranie kilku produktów + odstanie w jednej czy dwóch kolejkach to jakieś 30 minut. A tutaj codziennie mamy paradę panienek w tanich, źle dobranych butach i torebkach uważających się za miss universe i wąsatych andrzejów idących zawsze środkiem blokując drożność korytarzy.
Zawsze kupuję wszystkim książki. Więcej -nawet staram się dobrać dla każdego odpowiednią. Jeżeli ktoś ma z tym problem - i nie wie do czego książka służy - trudno, ja się starałem.
Dla tych co mieli angielski w szkole - "Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn" znaczy "W swym domu w R’lyeh czeka w uśpieniu martwy Cthulhu"