Problem jest taki, ze list trzeba wrzucic do skrzynki w rejonie zamieszkania "nadawcy". Nikt z poczty nie odesle listu ze skrzynki w Warszawie do nadawcy, skoro jakko nadawca widnieje ktos z Gdanska
Do tego dochodzi to ze musisz zapolacic za odebranie tego listu ktory wrzuciles bez znaczka.
Skoro "Myslenie nie boli" to nie przepisuj obrazkow bez sprawdzenia