Haracz to wymuszona przemocą opłata w zamian za "ochronę", w kościele nic płacić nie musisz, chyba że dobrowolnie coś oddajesz.
Drugą sprawą jest podatek od wierzących, które parafia płaci od "głowy" wiernych, więc jeśli nie chcesz mieć nic związanego z kościołem to nie przyjmuj kolędy i idź do biura parafialnego się wypisać, a nie p🤬lisz tutaj farmazony.
Mówię to ja - Katolik (praktykujący, bo niepraktykujący to nie jest katolik)

)