Wysłany:
2013-05-01, 15:09
, ID:
2084667
4
Zgłoś
Ja tu mówię o nazizmie i kościele, a ty z komunizmem wyskakujesz. Bez sensu...
Nie mogę ci podać "większego przypadku mordowania w imieniu Boga", bo naziści mordowali przez kilka lat, a kościół przez kilkaset. Sumarycznie, siłą rzeczy, wychodzi więcej. Nie trzeba chyba dodawać, że na przestrzeni wieków nie da się udokumentować każdego przypadku śmierci w wyniku działań kościoła. Ateizm nie ma nic do tego. Nawet wierzący to potwierdzi, jeśli nie jest fanatykiem i nie próbuje na siłę wybielać kościoła.