Wysłany: 
2017-05-17, 9:08
                                                                                                                , ID: 
4931598
                                                                                                                                    34  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    E tam u nas też są czy to w metrze czy autobusie, tylko że w większości erazmusy itp. fakt, że potrafią gapić się na laski dość prymitywnie (ale niektórym lokalsom też się to zdarza), ale czują jakiś tam respekt. Jadą gdzie mają jechać i nie robią syfu, tak jak inni. Problem to jest wtedy kiedy taki delikwent nie ma żadnego celu, bo jest za głupi nawet na studiowanie socjologii czy administracji, hajsy wpadają same na konto więc bujają się jak pawiany po wybiegu w zoo, robiąc wszędzie syf.