Wysłany:
2017-05-10, 12:30
, ID:
4926375
1
Zgłoś
Już to widzę jak co 2 lata trzeba będzie włożyć w samochód 20tys. bo te panele mają niską żywotność. No i gdzie to będzie utylizowane, jak jakiś janusz nie wpadnie żeby zakopać pod ziemią to pewnie trzeba będzie wydać całkiem niezłą sumkę, żeby ty spuścili z samolotu gdzieś do murzyńskiej wioski w Afryce.
Projekt umrze już na starcie, zresztą jak większość pojazdów elektrycznych. Te samochody Tesla mają jakiś sens, ale zwykły pojazd zasilany przez panele nie jest żadną rewolucją. Co jak przez tydzień będzie pochmurno albo auto na wakacje zostanie w garażu? Dojadę co najwyżej do domu mam rozumieć?
Chciałbym żeby technicy i studenci, wzięli się za rewolucję w bateriach i sposobach magazynowania energii bo już jest wystarczająco takich, co znajdują przedziwne sposoby wydawania energii z różnych źródeł.