Wysłany:
2013-12-14, 3:32
, ID:
2749761
8
Zgłoś
E-sport? "Beee, przecież tego nawet sportem nazwać nie można."
ASG? "Bawią się pedały w wojsko, a jak przyjdzie co do czego to do mamusi pod spódnicę spie*dolą."
Piłka nożna? "Heh, sport? Grają tam same aktorzyny i pedały, już szybciej nazwałbym to gejowskim porno."
Ile dyscyplin i hobby, którymi ktoś się tu podzielił, tyle przykładów mógłbym wymienić. Wszystkie te komentarze pisane przez pseudo sadystów, o sadyzmie nie mających zielonego pojęcia. Całe dnie siedzących jedynie przed kompem i obrastających w tłuszcz, kompleksy i zawiść do tych co jeszcze mogą się ruszać.
Ale nie zrozumcie mnie źle. Chwała Wam za to, że jesteście. Dlaczego? Bo mimo iż od dłuższego czasu hobby nie posiadam i raczej wegetuję w domu, to czytając wasze posty przynajmniej wiem, że nie jestem jeszcze ostatnią społeczną i intelektualną końską spie*doliną.