A czemu miała by to być teoria spiskowa? Jest nagranie, kapitan katastroficznego lotu był też członkiem załogi sądzonej za odmowę wykonania identycznego rozkazu w Gruzji (Protasiuk był wtedy drugim pilotem).
Zgadzam się zaś z drugą częścią: Jarozbawa nie można pociągnąć za powyższe do odpowiedzialności, nawet jeśli faktycznie powiedział Lechowi "pilot pieprzy głupoty, weź ląduj w Smoleńsku bo się spóźnisz na obiad".