podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellumK🤬a, jak ja nie lubię jak mi taki smród z mlekiem pod nosem gada jak mu cudownie za granicą.
Spójrz prawdzie w oczy typie:
- Zap🤬lasz za NAJNIŻSZĄ możliwą pensję jaka jest w tym kraju
- Wykonujesz prawdopodobnie pracę która nie wymaga jakichkolwiek kwalifikacji
- Nie mówisz w swoim ojczystym języku
- Nie uczysz się / nie uczysz się poprzez pracę, bo o kant dupy możesz rozbić pracę na taśmie / kasie / etc.
- Tracisz kontakt z ludźmi których zostawiłeś w PL
- Zap🤬lasz na równi z emigrantami z Afryki bądź Azji
- Jesteś traktowany jako 'ten gorszy' przez Anglików
A wszystko po to, bo nie miałeś jaj żeby zostać w ojczyźnie która Cię wychowała.
Bo ważniejsze jest k🤬a mieć telewizor, nowe buty albo telefon.
Ja wolę zap🤬lać za 1.k - 2k teraz, poznawać ludzi w kraju, rozwijać się, kombinować żeby otworzyć coś własnego, uczyć się, cokolwiek. Pchać do przodu i piąć się w górę.
Bo wiem, że za te 10 - 15 lat też mnie będzie stać na nowy telewizor. Albo pralkę. Albo cokolwiek co teraz Cie tak jara.
Ale będę k🤬a u SIEBIE.
Ty tak serio ? W dzisiejszych czasach i tak nie liczy się WIEDZA, a PAPIEREK. Czyli możesz po tych studiach c🤬ja wiedzieć tak naprawdę, ważne żebyś miał dyplom. Niby smutne czy coś, ale prawdziwe.
Sam myślę nad wyjazdem gdzieś na zachód, może nawet USA. Tyle, że to nie plan na za tydzień czy nawet rok .. po prostu patrząc na to, co dzieje się w tym pop🤬lonym kraju dochodzę do wniosku, że lepiej już nigdy tu nie będzie i jedyne rozsądne rozwiązanie to szybko stąd sp🤬alać. W rodzinie mam wsparcie, powiedzieli, że jak będę wracał na święta, to mogę wyjeżdżać![]()
Aktualnie studiuję (rok pierwszy) zaocznie i pracuję jako magazynier. Powiem, że gdyby nie to, że żyję sobie nadal na garnuszku rodziców i zarabiam tylko na swoje wydatki, to nie wiem jak przeżyłbym za 1100zł miesięcznie - bo tyle mam na rękę -_- I może dziwne, ale po opłaceniu szkoły, abonamentu za telefon i jakiejś raty za rower to wcale dużo nie zostaje. Nawet nie tyle, żeby kupić jakiś samochód (bo jak go później opłacę, za co..). Także ogólnie bieda z nędzą w naszym kraju i wg mnie medale powinny otrzymywać osoby, które żyją za 2200zł (ojciec i matka po 1100zł miesięcznie + 2 dzieci) miesięcznie.
To jest wlasnie polskie myslenie, dalej telewzior czy pralka to zakup na ktory zbierasz pol zycia i musisz go przedyskutowac z cala rodzina![]()
ad1. Co z tego ze pracuje za najnizsza krajowa?sam za tyle robisz w polsce
ad2. Nie widze w tym nic zlego dopoki zarabia pieniadze, wiesz nie kazdy ma takie podejscie ze traktuje praca jako rzecz najwazniejsza w swoim zyciu, zycie toczy sie PO pracy a nie w niej.
ad3.Co w tym zlego? Oo
ad4.Nie uczy sie ale nabywa doswiadczenie ktore jest wiecej warte niz wszelkie papierki w polsce
ad5.To chyba jedynyny sensowny argument z Twojej wypowiedzi
ad6. Co z tego?Oo zadna praca nie hanbi a kazdy z tych imigrantow zyje na wyzszym poziomie niz polowa polakow w ojczystym kraju ktory ich dyma na kazdym kroku, hell yea!
ad7.Jako "Ci gorsi" sa traktowani debile ktorzy nie znaja jezyka,boja sie anglikow,kupuja w polskim sklepie, chodza do polskich barow i zadaja sie tylko z polakami, chodza w dresach albo koszulkach z napisem polska(ta wielcy patrioci)