Wysłany:
2012-08-19, 10:22
, ID:
1343964
Zgłoś
Z naszą narodową mentalnością myślimy, że we wszystkim musimy być najlepsi, że w piłce najlepsi, na igrzyskach najlepsi, jednak, gdy przegrywamy to po prostu uwielbiamy rozmyślać nad naszymi porażkami, ale jednocześnie nie pamiętamy o naszych sukcesach, choćby w siatkówce, podobno w żużlu też jest nieźle, w tenisie kobiet też możemy się pochwalić ostatnim dość niezłym sukcesem. Tak samo uwielbiamy narzekać na sytuację polityczną i gospodarczą w kraju (nie żebyśmy nie mieli powodów), albo lubimy rozpamiętywać przegrane bitwy lub powstania. Oczywiście wiem, że należy pamiętać o Bohaterach, którzy oddali życie za wolność, ale dlaczego do jasnej cholery nie pamiętamy o naszych sukcesach historycznych, choćby bitwa pod Grunwaldem (pierwsze święto nie kościelne w Europie ustanowione przez Jagiełłę w I rocznicę bitwy pod Grunwaldem), bitwa pod Chocimiem, Kłuszyn, i wiele innych i z tych okazji nie urządzamy świąt...