Polska jak Eurosport cz. 2
0
41
PLFA jest najlepszym przykładem że jak zbierze się odpowiednia ilość zaangażowanych osób to wszystko jest możliwe.
Jeszcze pięć lat temu liga podwórkowa teraz już chyba zaczynają w to grać zawodowo(jakiś tam odsetek ale zawsze).
Nawet amerykanie z NFL pod wrażeniem tych rozgrywek.
Także pomimo że średnio za tym sportem przepadam i sporadycznie oglądam(chociaż byłem na meczu Polska szwecja(pierwszy mecz reprezentacji Polski))) to trzymam za nich kciuki.
Jeszcze pięć lat temu liga podwórkowa teraz już chyba zaczynają w to grać zawodowo(jakiś tam odsetek ale zawsze).
Nawet amerykanie z NFL pod wrażeniem tych rozgrywek.
Także pomimo że średnio za tym sportem przepadam i sporadycznie oglądam(chociaż byłem na meczu Polska szwecja(pierwszy mecz reprezentacji Polski))) to trzymam za nich kciuki.
W................y
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Warszawskie Rekiny, Wrocławskie Pantery, Orły Warszawy to o wiele lepiej brzmi niż te Łorsoł Szarks. Jedyna nazwa, która aż tak nie boli to Husaria Szczecin. Nie chce hejtować, chwała wam, za to, że uprawiacie inny sport niż nożna czy siatka. Może zamiast używać takich sformułowań jak "Piękny sak w wykonaniu kołpaczyńskiego" albo "Genialy Toczdał zawodnika Łorszoł Igls" wytłumaczycie nam o co w tym sporcie tak naprawdę chodzi, i dacie trochę polskości w tych skrótach bo nie wyobrażam sobie by Szpakowski komentując mecz naszej kadry używał sformułowań jak : "Genialny pass Błaszczykowskiego", "Left jest w bardzo dobrej formie" ...
f................g
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@Wiechowy
Służę pomocą.
Mamy dwie drużyny po 11 osób na murawie. Każda drużyna ma dwie główne formacje, ofensywa (na murawie gdy ich drużyna jest przy piłce) i defensywa (gdy piłkę ma przeciwnik). Drużyna posiadająca piłkę ma cztery próby (zagrywki) w których musi pokonać z piłką co najmniej 10 jardów. Jeżeli uda się pokonać tą odległość (nieważne czy w pierwszej próbie czy w czwartej) drużyna otrzymuje kolejne cztery próby na pokonanie kolejnych 10 jardów i tak do końca boiska gdzie zdobywa się przyłożenie.
Pokonywać boisko z piłką można na dwa sposoby:
- akcje biegowe - rozgrywający przekazuje piłkę biegaczowi (RB - Runningback), a ten stara się przebić przez obronę i zdobyć jak najwięcej jardów
- akcje podaniowe - rozgrywający rzuca piłkę do któregoś ze skrzydłowych (WR - Wide Reciver), ten ma za zadanie złapać piłkę i pobiec jak najdalej.
Obrona ma za zadanie powstrzymywać ataki przeciwnika. Zamiast pisać dalej wrzucę filmik
youtube.com/watch?v=uE7qVAtNwQk (ładnie proszę o ładne zagnieżdżenie tego)
Służę pomocą.
Mamy dwie drużyny po 11 osób na murawie. Każda drużyna ma dwie główne formacje, ofensywa (na murawie gdy ich drużyna jest przy piłce) i defensywa (gdy piłkę ma przeciwnik). Drużyna posiadająca piłkę ma cztery próby (zagrywki) w których musi pokonać z piłką co najmniej 10 jardów. Jeżeli uda się pokonać tą odległość (nieważne czy w pierwszej próbie czy w czwartej) drużyna otrzymuje kolejne cztery próby na pokonanie kolejnych 10 jardów i tak do końca boiska gdzie zdobywa się przyłożenie.
Pokonywać boisko z piłką można na dwa sposoby:
- akcje biegowe - rozgrywający przekazuje piłkę biegaczowi (RB - Runningback), a ten stara się przebić przez obronę i zdobyć jak najwięcej jardów
- akcje podaniowe - rozgrywający rzuca piłkę do któregoś ze skrzydłowych (WR - Wide Reciver), ten ma za zadanie złapać piłkę i pobiec jak najdalej.
Obrona ma za zadanie powstrzymywać ataki przeciwnika. Zamiast pisać dalej wrzucę filmik
youtube.com/watch?v=uE7qVAtNwQk (ładnie proszę o ładne zagnieżdżenie tego)
b................d
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Wiechowy napisał/a:
Warszawskie Rekiny, Wrocławskie Pantery, Orły Warszawy to o wiele lepiej brzmi niż te Łorsoł Szarks. Jedyna nazwa, która aż tak nie boli to Husaria Szczecin. Nie chce hejtować, chwała wam, za to, że uprawiacie inny sport niż nożna czy siatka. Może zamiast używać takich sformułowań jak "Piękny sak w wykonaniu kołpaczyńskiego" albo "Genialy Toczdał zawodnika Łorszoł Igls" wytłumaczycie nam o co w tym sporcie tak naprawdę chodzi, i dacie trochę polskości w tych skrótach bo nie wyobrażam sobie by Szpakowski komentując mecz naszej kadry używał sformułowań jak : "Genialny pass Błaszczykowskiego", "Left jest w bardzo dobrej formie" ...
chcesz powiedzieć że nigdy nie słyszałeś jak mówią że ktoś "wygrał seta", "Na parkiecie pojawił się libero", "Świetny defensor/golkiper", "X popełnił faul", "Falsestart", ...
Przykładów jest mnóstwo, nawet ich nie zauważasz bo weszły do mowy potoczej.