Wysłany:
2012-06-01, 22:37
, ID:
1171969
Zgłoś
a co ma patriotyzm do bicia przechodniów tylko z powodu tego, że nie kibicują określonemu klubowi?
takie rzeczy zdarzają się bez przerwy, więc nie negujcie, nie ma sensu, każdy wie jak jest.
albo co ma ojczyzna do wbijania noża w żebra chłopakowi tylko dlatego, że kibicuje innej drużynie?
też się takie rzeczy zdarzają.
lub chociaż powiedzcie mi co te wszystkie piękne hasła mają wspólnego z byciem mięsem armatnim, zasłoną dymną dla interesów narkotykowych; wymuszeniach itd. prowadzonych przez tych wyżej postawionych w hierarchii kibicowskiej(bo ktoś przecież organizuje wyjazdy itd.)
Jeżeli tutaj ktoś zaprzeczy, to gówno widział i gówno wie o tym, za czym się "opowiada".
w gwoli ścisłości, jestem patriotą, nie wyjadę z Polski mimo, że większość już to zrobiła i zamierzam pracować swoim życiem na dobre imię tego kraju, uważam, że homoseksualizm to jest jakieś zwyrodnienie, nie toleruję tego, że wpychają się nam z kulturą obcą do naszego kraju.. i jakoś obęjdę się bez tego 'kibicowania'.