i dobrze k🤬a, diler j🤬y. o ile sam bierze i sprzedaje po kolegach to spoko, ale jak sam nie ćpa i opowiada wszystkim jakie to narkotyki są zajebiste, taki crack albo feta, albo coś mocniejszego, to już jest sk🤬ysyństwo i takich powinno się karać.
O alkoholu też nie trzeba mówić wszem i wobec, że jest zajebisty. Jak jesteś alkoholikiem to kupisz flachę choćbyś miał matkę sprzedać. To, że sprzedawca jest abstynentem jakoś go umniejsza?
łysemu jak zaj🤬 "kolega" gazem po ryju!! hahaha ale coz jak sie ne potrafi obezwladnicv takiego kurdupla to trudno zeby wiedzial jak sie z gazem obchodzic
Podkład muzyczny i krzyki tego bezbronnego kolportera wskazują raczej na zbiorowy akt seksualny o charakterze analno-inwazyjnym przeprowadzanym przez grupę Afroamerykanów.