Wysłany:
2014-02-04, 22:49
, ID:
2920906
Zgłoś
Zapomniał dodać jak to żołnierze polscy walczyli ramię w ramię z żołnierzami węgierskimi podczas II Wojny Światowej. A nie, chwileczkę...
Bardzo miło ze strony pana premiera Węgier, że tak słodzi Polakom i łechce polską próżność. Jednak zamiast tego wolałbym posłuchać czegoś bardziej konkretnego, może o wymianie handlowej, jakichś wspólnych inwestycjach, polityce w ramach członkowstwa w UE. No, ale powiedzmy sobieszczerze - to nie dziwi. Wszak Orban to prawak, ultrakatol, z🤬b o mentalności Kaczyńskich (o pardon - Kaczyńskiego), żyjący wyłącznie przeszłością, pomnikami i powstaniami (choć trzeba uczciwie przyznać, że Węgrzy tych udanych powstań mieli jednak trochę więcej).