chlopaki chcieli pożartować po angielsku, pierwszy Pan zagaił: "100 and 60" i ... na tym skończyły się jego zdolności językowe okazało się natomiast, że po angielsku 160 znaczy "cofnij"
hehe, bardzo mnie rozśmieszyło
Niestety, mile wspominam czasy kiedy po tygodniu pracy mogłem przestać pracować przez kolejny miesiąc i mimo to dalej żyć na poziomie. Tutaj ryje miesiąc i co? I nie wiem czy następny przeżyje. Pop🤬lony ten nasz kraj, jak nie chore wymagania to układy w pracy
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
fajnie mają. Zarabiają sporo mogą sie pośmiać i w ogóle. A nam k🤬a jedynie pośmiać sie mozna z wypłaty.
Tylko śmiech się kończy jak trzeba iść do menadżera albo do agencji po nową pracę Wtedy to zaczyna się "wielka improwizacja" Wiem bo sporo naoglądałem się takich osób w robocie