jeloo napisał/a:
@up
WoT nigdy nie będzie do końca realistyczny. Jakieś tam elementy realizmu są, ale to nadal tylko gra. Zmiennych jakie mają znaczenie przy penetracji pancerza jest tyle, że nie da się tego umieścić w grze. Tak naprawdę tylko Combat Mission nieco się do realizmu przybliżył.
Wpływ na penetrację mają takie czynniki jak jakoś metalu z jakiego jest zrobiony pancerz, jakoś materiału z którego jest zrobiony pocisk, odległość od celu, nachylenie pancerza względem trajektorii pocisku, siła ładunku miotającego, stan pancerza, to ile uderzeń już na siebie przyjął, a nawet takie czynniki jak wilgotność powietrza, wiatr, czy temperatura otoczenia. Tego nie da się zawrzeć w grze więc one opierają się tylko na czynniku odległości od celu, kącie nachylenia i realnej grubości pancerza.
Zapomniałeś o bardzo ważnych czynnikach jak:
-chęć robola do spawania płyt w czołgu
-trzeźwość pracowników fabryki
-narodowość (jak żydzi w niemczech, to najprawdopodobniej kostrukcja będzie bardziej wadliwa niż pralki firmy Whirpool

)
-jakość stali (wg przelicznika: Rosyjska ZAJEBISTA, Szwedzka Bardzo Dobra, Amerykańska Dobra, Niemiecka Niezła, Brytyjska Zła, Japońska TRAGICZNA

)
-umiejętności i chęci hutników przy wytopie stali (jak Rosyscy, to umiejętności trochę słabsze od innych, bo wielu było więźniami politycznymi)
- czy na pancerzu wiszą jakieś dodatkowe przedmioty (ekwipunek, koła nośne, zapasowe gąsienice...)
Tu mam ciekawostkę - jak Rosjanie wp🤬lili się już do niemiec robić k🤬om z dupy jesień średniowiecza, to niemcy nap🤬lali im po czołgach panzerfaustami. Odpowiedź pragmatycznych sowietów? Materace przyczepione na pancerz czołgu - pocisk kumulacyjny wybuchał zanim następował kontakt z pancerzem
-wprawa pracowników w produkcji - w takim Związku nap🤬lali na trzy zmiany 12-latki, więc na początku cudów raczej nie wolno było oczekiwać
Reasumując: każdy najmniejszy detal jest ważny, bo zwykły gołąb lecący nisko nad ziemią może odwrócić uwagę celowniczego na ułamek sekundy, który będzie drogo kosztować, ba! Takie pierdoły jak zdrowie załogi lub chęć wysrania się też są niezwykle ważne. O morale to nawet nie wspominam, bo wiara w zwycięstwo często stanowi 50% sukcesu (profesjonalni sportowcy to potwierdzą, o ile wchodzą tutaj

)