Wysłany:
2012-07-07, 19:48
, ID:
1246636
1
Zgłoś
a jak sie zaczelo graffiti - w metrze od tagow. To jest kwintesencja właśnie. Malowanie pod presją bo w zeszycie czy na swojej scianie kazdy moze. I jest oczywista sprawą ze jak sie zaczyna to nie zawsze to jest ładne, skila zdobywa sie z czasem, a gdzie go cwiczyc?