Jak ci wszyscy graficiarze chcą sobie malować po ścianach i (czasem) zostać docenieni i twierdzić, że to co robią to sztuka to niech sobie do cholery zrobią własną ścianę, zafajdają i p🤬lną na jakąś wystawę ale nie bo najlepiej powiedzieć, że budynek upiększają albo co ambitniejsi twierdzą, iż dla nich jest to forma buntu itp. Straszny bunt, k🤬a ich mać. I ta moja opinia nie jest z dupy wzięta-uprzedzając tzw "napinaczy"- albowiem znam paru graficiarzy(uprzedzając ponownie-mają talent) i twierdzę, że są p🤬lnięci uważając, że jak blok czy murek ogradzający czyjś dom pomażą(czyli dokonają aktu wandalizmu, jak to się ładnie mówi) to się wielce tej (brr) okropnej władzy sprzeciwiają i w ogóle są cool. Chcą zmienić świat to niech wpłyną na politykę bardziej bezpośrednio, a nie na cudzą własność albo lepiej niech sobie marihuanę wstrzykną to będzie spokój