podpis użytkownika
bastion-kluczbork.blogspot.com/2011/11/kroniki-kluczborskiego-bastionu.htmlJak w dalekiej Rosji zamarznie silnik i nie pali to trzeba rozpalić ogień pod miską olejową żeby trochę rozgrzać auto. Nowe auta mają plastikowe elementy i lubią się zjarać.
Czytałem o tym w reportażu o Rosji Jacka Hugo Badera "Biała gorączka". Polecam żeby nieco zrozumieć Rosjan..... Koleś jechał Uazem z Moskwy do Władywostoku. Przy -40 X5 się do niczego nie nadaje. A pod Uazem rozpalał ognisko i jazda. Inny świat i inne problemy.