ja p🤬le.. czy wy naprawdę jesteście tak tępi? Nie jest żywa, zwyczajnie jej nerwy jeszcze reagują na bodźce, a jednym z nich jest ciepło z tego cholernego sosu!
kto wpada na takie chore pomysły? żółtki, jakoś mnie to nie dziwi. wp🤬lają koty psy, robaki, płody uznają za afrodyzjaki to i żywą kałamarnicę albo ośmiornicę też wp🤬lą
ja bym puścił pawia gdyby moje jedzenie nagle zaczęło sp🤬alać z talerza
A ośmiorniczki takiej żywej, całej, r🤬awej, jeszcze nie widziałem ale za to słyszałem jak w TVP jena z podróżniczek opowiadała, że jadła żywe macki ośmiornicy i japońce kalali Jej to owinąć dokładnie wokół patyczka i szybko połknąć coby się nie przyssało albo baaardzo intensywnie wcześniej przeżuć.
tak jak można pisać "iksde" w postach
przecież każdemu zdarza się czasem zakrztusić.. w tym wypadku, taką potrawą jestem skłonna uwierzyć, że może to być śmiertelne.
podpis użytkownika
-Gdybyś kochał się z kimś po raz absolutnie ostatni... Jak by było?
-Niesamowicie smutno.
-Też tak sądzę.
-Zasmuć mnie..