Wysłany:
2018-04-27, 9:03
, ID:
5194462
Zgłoś
nie wiem co bym zrobił z kimś tak nieodpowiedzialnym, gdybym miał decydować o jego losie po takim zdarzeniu. na pewno zafundował bym mu kilka ładnych lat katuszy na granicy wytrzymałości, tak, żeby ciało się nie poddało, a umysł cierpiał. po takim traktowaniu przez kilka lat, na pewno nie byłby zdolny powrócić do społeczeństwa, więc trzeba takiego wyp🤬ka jakoś spektakularnie ubić.