Wysłany:
2023-03-01, 14:29
, ID:
6383076
1
Zgłoś
Kiedyś dawno temu, jak jeszcze ludzie myśleli przy pracy, transport dziwnych niewymiarowych rzeczy odbywał się po sprawdzeniu CAŁEJ trasy. Określone były pagórki, mosty, skrzyżowania i zakręty. Zestaw jechał z pilotem. Pilot nie był dla jak, tylko ostrzeżeniem dla innych, że jedzie wielkie cóś i sprawdzał też czy nie ma jakichś nieprzewidzianych przeszkód. Jak widać w hameryce mają to w dupie. Kierowca ma przewieźć cóś z punktu A do punktu B. Jak to zrobi to wszystkich wali.