Maszynista to zajebista fucha. Widzisz debila, włączasz sygnał i hamulce (zupełny bezsens ale takie są procedury) i spokojnie rozkoszujesz się widokiem jak marne kilkanaście ton dostaje strzała od kilku tysięcy
Kierownik zestawu zachował się w klasyczny dla swego gatunku sposób, tzn: a co mi jakiś k🤬s będzie trąbił, ja jestem większy on może poczekać, bo mi się kręci tacho!