Obudziłem się po imprezie. Koło mnie leżała najbrzydsza kobieta jaką kiedykolwiek widziałem. Uciekłem. Po 2 godzinach zadzwoniła z pytaniem „Gdzie jesteś?! Miałeś dzisiaj zawieźć dzieci do szkoły”.
c🤬jowe, pijany koles nie rozpoznaje swojej zony, domu, pokoju i jeszcze jak do niego zadzwoniła to na pewno sie spytał swojej zony czy była z nim na imprezie
To jest właśnie to, gdy na drugi dzień po imprezie wracamy do ponurej, szarej rzeczywistości i jeszcze jakby tego było mało dokucza nam ten cholerny kac. Piękny kawał
c🤬jowe, pijany koles nie rozpoznaje swojej zony, domu, pokoju i jeszcze jak do niego zadzwoniła to na pewno sie spytał swojej zony czy była z nim na imprezie