joti napisał/a:
Ruscy czy też inne H.Sovieticus nigdy nie mówią prawdy, kłamstwo i manipulacja są ich podstawowym narzędziem komunikacji. Tak więc mogli sami pobić tego naiwniaka i powiedzieć mu że to Łotewska SG. Nie można im wierzyć z niczym.
"Mogli go sami pobić" - to tryb przypuszczający zupełnie niepotrzebnie. Białorusy leją pałkami tych, którzy nie chcą iść dobrowolnie przez zieloną granicę z Polską, Litwą, Łotwą, Estonią. Bardziej opornych szczują psami. Wojna hybrydowa to nie je bajka.
[ Dodano: 2025-11-20, 21:50 ]
joti napisał/a:
Ruscy czy też inne H.Sovieticus nigdy nie mówią prawdy, kłamstwo i manipulacja są ich podstawowym narzędziem komunikacji. Tak więc mogli sami pobić tego naiwniaka i powiedzieć mu że to Łotewska SG. Nie można im wierzyć z niczym.
P.S. oczywiście chodziło mi o wojnę hybrydową prowadzoną przez Pucina i jego kartoflanego kompana. Wiadomo, że państwo kartofla nie graniczy z Estonią, ale Estonia ma te same problemy ze strony Wołodii botoksowicza (botoks to ulubiony lek Wołodii).