[VIDEO] Pływający filet

W................l

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-01-29, 10:11 , ID: 3774949 Zgłoś

coś z tą rybką jest nie tak

M................M

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-01-29, 18:34 , ID: 3775874 Zgłoś

Jakby się zastanowić, to zmienił się w jeden duży pęcherz pławny więc nie widzę problemu z unoszeniem się na wodzie

jur

Wysłany: 2015-01-29, 18:41 , ID: 3775887 2

Zgłoś

Ludzie to sk🤬iele !!!

podpis użytkownika

Zero smutków, zero złości, wyj🤬e po całości !!!

J................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-01-29, 19:29 , ID: 3776001 19

Zgłoś

Nie dosc, ze plywa to i jeszcze śpiewa!

CichaWoda

Wysłany: 2015-01-29, 19:51 , ID: 3776064 Zgłoś

oko za oko
ząb za ząb

w sumie do pieca z pojebami bo szkoda życia

s................y

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-01-29, 20:03 , ID: 3776095 1

Zgłoś

Gdy ryba poczuje ze jest w wodzie zaobserwowac mozemy tzw odruch Pawłowa. Jestem rehabilitowanym doktorem wiec wiem co mowie.

Gizmolka

Wysłany: 2015-01-29, 22:34 , ID: 3776503 Zgłoś

To ta ryba żyje, czy nie żyje?

podpis użytkownika

Ludzie, którym się nie podobam powinni przyjąć jedną prostą rzecz- cyjanek potasu.

F................a

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-01-29, 23:11 , ID: 3776614 2

Zgłoś

Dimetylotryptamina napisał/a:

to że ją wypatroszyli to nie znaczy ze zabili..
z drugiej strony, rekord guinnessa długości życia kury bez głowy to chyba 52dni..

Osiemnaście miesięcy

.

pl.wikipedia.org/wiki/Bezg%C5%82owy_kurczak_Mike

globuss2

Wysłany: 2015-01-29, 23:29 , ID: 3776666 Zgłoś

mały ten karp .. szkoda go ..

g................d

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2015-01-29, 23:30 , ID: 3776675 3

Zgłoś

Dodam jeszcze, że te sk🤬ysyńskie kozobejce zabijają nasze piękne, polskie bociany, gdy te wracają do naszej przepięknej, rozp🤬olonej przez lewactwo, POLSKI!

Także kolejny powód, żeby to sk🤬ysyństwo zaj🤬!!!

scalar

Wysłany: 2015-01-30, 10:33 , ID: 3777256 Zgłoś

dobrze że nie słonowodna, strasznie by szczypało

m................5

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2016-01-22, 23:01 , ID: 4393630 Zgłoś

mój tata kiedyś wypatroszył karpia a on dalej ruszał skrzelami i podskakiwał co raz w zlewie

dopóki mu nie uciął płetw i nie zdarł łusek