W gwoli ścisłości może to trochę bardziej rozpiszę. Coś jeszcze od siebie dodam.
Górnictwo to nie jest najłatwiejszy zawód - dlatego nie wszyscy się do niego nadają. Ja wybrałem go już kilka dobrych lat temu gdy zacząłem technikum w tymże kierunku. Cóż, taki los - najlepsza praca w moim regionie, choć czasem wolałbym zarabiać mniej a w normalnych warunkach. taaa...
Hehe.
Naprawdę nie można sugerować się podawanymi przez GUS, money.pl i inne tego typu instytucje/portale średnimi pensjami. Dobrze wszystkim wiadomo, że to jest mocno zawyżone.
A teraz do sedna.
Nie ma co się oszukiwać, pensja górnika jest lepsza niż reszty polskich zawodów dla prostych ludzi. Ale tak było, jest ... i może nie będzie.
(sugeruje się ostatnim paskiem)
Po operuje może trochę realnymi liczbami:
Moja pensja [brutto] wynosi 4,471zł. [gdzie za samą pracę wychodzi 2,900 (dniówka + dodatki za warunki szkodliwe, nocne, premia)]. Do tego dochodzą takie rzeczy tak talon, książeczka górnika ( na JSW już tego nie mają), i urlopy.
Wszystkie potrącenia tj. składki em/zdrow/rent/chor/podatek/ubezpiecznie to około 40% z wypłaty.
Także, z pieniędzy brutto które "zarobiłem" dostaje na rękę nie 4,470zł a 2,600zł. [ staż 2 lata]
Nie ma co się oszukiwać, i tak nie jest źle gdyż przysługują nam jeszcze tzw talony żywnościowe ( i nie tylko nam) od dniówki.
Górnictwo w obecnej chwili ma najlepszy system socjalny, gdyż jest to branża istniejąca od dawna i niegdyś ciesząca się wielkim potencjałem i respektem. Dziś ludziom w głowach sie pop🤬liło i widzą tylko "głupich ryli" ( których oczywiście w górnictwie nie brakuje) którzy gówno robią i zarabiają krocie. A ja przecież też chce zarabiać!
Tak mówili niegdyś mieszkańcy całej naszej pięknej Polski i zjeżdżali się masowo za pracą na Śląsk. A teraz wszyscy nagle widza jakie to górnictwo jest złe i trzeba dopłacać. No k🤬a jak to możliwe, skoro co roku dostajemy jakieś tam symboliczne dodatkowe premie za wykonany plan zeszłoroczny ( no to więc k🤬a, plan wykonany a kopalnia ma straty i rząd musi dopłacać? no jak to jest? ).
[ pomijam tu kwestie Barbórek i 14'stek które z czasem i tak zostaną wycofane. Na JSW na dzień dzisiejszy w momencie przyjęcia trzeba podpisać aneks że zrzeka się 14, Barbórki i węgla.]
Osoba z większym stażem, z odpowiedzialniejszą pracą owszem dostaje więcej ode mnie. Zdarza się że zwykły pracownik tzw "przodowy" wychodzi na wypłacie ok 4tyś. - nie wiem dokładnie nie zaglądałem im na konta.
Węgiel 800 zł... ciekawe, i z tym nie do mnie tylko do rządu.
Przez długi czas górnik mógł sprzedać należny mu deputat węglowy w jaki tylko sposób chciał i za jaką cenę chciał.
Od marca zdaje się na mojej kopalni można już tylko wybierać deputat bądź wypłacać go pieniężnie. I... żeby was tu głowa nie bolała, górnik nie dostaje 800 od/za 8ton które mu przysługuje. Kopalnia wypłaca jakoś 420zł od tony.
Prywatyzacja kopalń.
Sprawa jest o tyle nie jasna, że sam się zastanawiam dlaczego KW do dziś nie jest sprywatyzowana. Zakładam że za 5 lat już będzie.
Jak kogoś aż tak wk🤬ia, że górnicy tyle zarabiają to zapraszam, droga otwarta, dlaczego sam nie jest górnikiem? Bo za daleko? Bo ki c🤬j. Kiedyś mogli, teraz też można.
Nie wiem, śledzę już sadistica kawałek czasu, i tematy związane z górnictwem cieszą się wielkim zainteresowaniem. Szczególnie ze strony osób gówno na ten temat wiedzących a p🤬lących smuty na prawo i lewo.
Tyle ode mnie.
znów sie k🤬a rozpisałem. :