Wysłany:
2015-04-09, 21:30
, ID:
3923585
1
Zgłoś
Initium,
Ja za to oglądam i muszę stwierdzić, że jak na razie to Stanom Zjednoczonym bardziej zależy na sojuszu z Iranem, niż Iranowi.
Przedstawiciele Iranu zdają sobie sprawę z tego, że ten sojusz będzie "palcem po wodzie pisany" i że długo się nie utrzyma, głównie przez przejmowanie hegemonii nad światem przez Chiny.
Z punktu widzenia Iranu lepiej udawać, że wszystko jest ok, bo jak dostaną międzynarodowe pozwolenie na wprowadzenie wzbogaconego uranu do swoich atomowych wirówek, to będą mogli stworzyć ładunek jądrowy za plecami opinii publicznej i dzięki czemu mieć kolejną kartę przetargową w przypadku wojny światowej (w tym przypadku najprawdopodobniej z Arabią Saudyjską).
Autorowi najprawdopodobniej chodziło o to, że w trakcie tworzenia bomby termojądrowej mogłyby wystąpić komplikacje i doszłoby do niekontrolowanego wybuchu.
Napisał bym więcej, ale jestem już zmęczony