Initium napisał/a:
man_of_steel
A to nie zaczęło się jakoś 6-7 lat temu? Wtedy Amerykanie chcieli wejść do Iranu i "skontrolować" to i owo.
Prawda jest taka, że nie mieli podstawy, aby wchodzić. Narzucenie sobie roli szeryfa świata jakoś tak im się spodobała, że traktują to jako swego rodzaju misję.
USA chce wyjść z twarzą. Narzuciło sankcje na Iran - ten to delikatnie mówiąc olał i radzą sobie. Chcieli coś wymusić i też lipa. Więc jedyny sposób, aby być "wygranym" to jakieś porozumienie, które i tak niewiele daje poza ewentualną możliwością wkroczenia na teren Iranu w przypadku złamania jego postanowień.
Tak to ja widzę.
Nie mogli wejść, bo Rosja na to nie pozwoliła.
Później USA próbowało bombardować Syrię (miało to odwrócić uwagę Rosji od Iranu), ale Putin na to nie pozwolił. Aby odwrócić uwagę Putina od Syrii i Iranu powstał (przy współpracy z CIA) konflikt na Ukrainie.
Wszystko na razie jest pod kontrolą USA, ISIS powstało po to, by osłabić pozycję Rosji (ceny paliw) i przedłużyć agonię stanów, ale wyrwało się spod kontroli (jednak dalej spełnia swoje zadanie).
Teraz Iran stał się najbardziej liczącym krajem Bliskiego Wschodu i kontroluje Arabię Saudyjską i ISIS. USA potrzebuje Iran jako sojusznika właśnie ze względu na petrodolar, a Iranowi zależy na stworzeniu bomby jądrowej by ustabilizować sobie pozycję polityczą (nie tylko w czasie wojny, ale również podczas negocjacji międzynarodowych) jak Izrael. Stany Zjednoczone, chcąc wyprzeć Rosję z areny międzynarodowej, muszą mieć sojusz z Iranem. Co najśmieszniejsze (albo najsmutniejsze) walka o władzę toczy się w Europie, tuż obok nas, a już niedługo pewnie będzie i u nas.
Jak to w innym wywiadzie Mec. Bartosiak stwierdził, że na siłę negocjacyjną oraz niezależność polityczną (dowolnego) państwa składają się
m.in. następujące rzeczy:
- posiadanie broni atomowej;
- jakość służb specjalnych;
- jakość sił specjalnych.
Swego czasu GROM był jedną z najlepiej wyszkolonych sił specjalnych. W jednym z wywiadów ś.p. gen. Petelicki ostro krytykował działania ówczesnego rządu w sprawie gromu, gdyż stronnictwa antypolskie (znaczy wszystkie oprócz polskiego) zmówiły się, by doprowadzić jednostkę do opłakanego stanu, gdyż odnosiła zbyt wiele sukcesów na arenie międzynarodowej (dowódcy delta force oficjalnie przyznali, że jakby mieli do wyboru współpracę z JS, to tylko z GROM'em), dlatego była niewygodna dla interesów innych hegemonów (osobiście uważam, że najbardziej dla stronnictwa pruskiego). Dlatego też, przez krytykę rządzących oraz będąc w posiadaniu dokumentów które mogłyby udowodnić jawne przeciwdziałanie interesom państwa, musiał popełnić samobójstwo. No ale to tylko dygresja.
Temat złożony i już nie chce mi się pisać.
Jak się pomyliłem to mnie poprawcie.