Gdybym byłbogaty to też miałbym taki sejf - w widocznym miejscu, gdzie trzymałbym to co dziś w szufladzie w garażu, a wartościowe rzeczy gdzieś ukryte. Murzyni zajęliby się sejfem i nawet nie szukali innych skrytek.
Ech, i pomyśleć, że takie patusy w US of A rozbijają się samochodem, na który przeciętnego Kowalskiego w Polsce nigdy nie będzie stać - j🤬 taki porządek świata...
Gdybym byłbogaty to też miałbym taki sejf - w widocznym miejscu, gdzie trzymałbym to co dziś w szufladzie w garażu, a wartościowe rzeczy gdzieś ukryte. Murzyni zajęliby się sejfem i nawet nie szukali innych skrytek.
W sejfie trzymam rodzinne pamiątki. Są ważniejsze, niż złoto.