Znawca_Cipek napisał/a:
W pezypadku takiej osobistości jak Halman trzeba nieco więcej finezji, niż zwykłe obrażanie i wyzywanie. To trzeba umieć
święte słowa; na gimbusiarskie teksty nawet nie zwracam uwagi, interesuje mnie pojedynek intelektualny na wysokim poziomie.
Wtedy z miła chęcią zamiotę adwersarza.