Wysłany:
2018-10-14, 12:48
, ID:
5299774
Zgłoś
nie wiem jak inni ale ja na taką ewentualność noszę spory nóż....ostatnio nawet pouczyłem młokosów z takim psem, że inni ludzie czują respect przed tymi bydlakami i MUSZĄ mieć kaganiec a jego na SMYCZY chyba, że są z dala od ludzi co w zasadzie możliwe nie jest, oczywiście miałem nóż w ręce - przepraszali. Wiadomo w polinie nie możesz mieć pistoletu chyba, że jesteś jude wybrańcem, dlatego w tych przep🤬lenie niebezpiecznych czasach trzeba coś mieć do obrony.