Wysłany:
2013-06-13, 13:08
, ID:
2227715
Zgłoś
Wczoraj w telewizji puszczali dokument o Korei Północnej. Pomyślałem, że zagram sobie w pijacką grę - kieliszek za każdym razem, gdy jakiś Koreańczyk/Koreanka mówi: Nasz Ukochany Przywódca. Ostatnie, co pamiętam, to tytuł.