- To co, kochanie? dzisiaj pierwszy raz w dupę?
- Co? Nie ma mowy!
- Jak to? Mówiłaś, żebym szykował się na nowy otwór.
- Nowotwór, palący idioto
Nie było, bo przed chwilą jakaś łysa dziewczyna podsunęła mi pomysł
Stara baba podsłuc🤬ję rozmowę kobiety z lekarzem pod drzwami:
-Przykro mi, ma Pani nowotwór...
Babsko z racji z swojego wieku, usłyszało "nowy otwór". Po chwili namysłu wpada z impetem do gabinetu i mówi do lekarza:
-Panie doktorze, ja też bym chciała taki nowy otwór.
Lekarz usłyszał prośbę i zaczął pukać się w czoło
-A nie nie! Na czole to nie, bo mi stary jajami oczy powybija.