Wysłany:
2011-05-14, 18:21
, ID:
677413
7
Zgłoś
a było to tak , pewnego dnia na plantacje bawełny przyszedł biały człowiek o imieniu john był to nowy właściciel tej plantacji , wybrał jednego murzyna z 100 pozostałych dał mu 10 dolarów , i powiedział masz murzynie oto daje ci 10 Baksów , idz do najbliższego miasteczka i kup kilo pomidorów , murzyn wyruszył w długa drogę do galerii handlowej gdy wszedł murzyn czarny jak smoła zauwarzył poruszające sie schody ów murzyna ogarneła trwoga , co to jest czy to jest bezpieczne murzyn się ciekawił , patrzy ludzie stają na to a to ich niesie ku niebu , murzyn pyta się sam siebie czy to są schody do nieba ? to nie morzliwe , nie będe już musiał pracować ciężko na fermie za kilo kaszy tygodniowo , ,murzyn nie mógł się zdecydować aż namówili go inni murzyni aby spróbował , ku żdziwieniu murzyna winda nie zabrała go do nieba .... murzyn był zawiedziony ta całą sytuacją z wszystkiego zapomniał kupić pomidory , wrócił na farmę , a za karę że nie spełnił swojego murzynowskiego czarnego obowiażku dostał 200 batów ..