Dziś rano, w piekarni na północy Moskwy, pracownik zrobił sobie przerwę na papierosa w pobliżu szybu windy. Jego kolega nie był zachwycony zapachem: pierwszy coś zauważył, a drugi najwyraźniej próbował zamknąć drzwi. W tym momencie palacz stracił równowagę i spadł z czwartego piętra.
Przeżył, ale prokuratura nie ujawnia informacji o jego obrażeniach ani stanie ogólnym.