AntyPejs
Nie napinaj się, prawda że przedstawił tu problem trochę bez znajomości tematu i "po chamsku".
Uważam że ten filmik, nie jest żadnym apelem do poprawy świadomości społeczeństwa Polskiego, tylko produkcją pokazującą w trochę skrzywionym zwierciadle rzeczywistość jako taką w społeczeństwie( w swój nie typowy sposób). Autor Obrazuje to zjawisko subiektywnie, tylko z własnej perspektywy, mimo to sądzę że takie programy są potrzebne, ponieważ wytykają wady naszego społeczeństwa.
Pragnę zwrócić na jedną ciekawą rzecz, którą jest eksponowanie własnej przynależności narodowej.
Tutaj akurat trafił z nacjonalizmem banalnym czyli obnoszenie się symbolami narodowymi w przestrzeni reklamowej i propagandowej. To trochę przypomina kompleks Edypa, znaczy chora miłość do ojczyzny - mam namyśli zbytnie obnoszenie się swoimi upodobaniami w symbolice narodowej często przejawiane w charakterze sezonowym.Przy okazji świąt i dużego pobudzenia patriotycznego (przykładowo imprezy masowe - Euro 2012). Krótko mówiąc jesteśmy społeczeństwem w którym patriotyzm jest na pół etatu
A pozatym zauważ drogi użytkowniku że autor odnosił się do ogółu społeczeństwa czyli statystycznej większości ludzi, w którym znaczna większość Polaków jest katolikami i jest mały procent mniejszości z inną wiarą.I wedle powszechnej opinii społeczeństwa to właśnie katolik=Polak i na odwrót, poczytaj najnowszy narodowy spis powszechny i prace naukowe dotyczące postaw wobec patriotyzmu i nacjonalizmu.
Chce jeszcze zwrócić tobie uwagę, pisałeś tego posta według własnej subiektywnej perspektywy, która jak pisałem wyżej nie odnosi się do wszystkich. Przy takich poważnych tematach jak tożsamość narodowa trzeba podchodzić rzeczowo, czyli bez ładunku emocjonalnego i przede wszystkim OBIEKTYWNIE.
A w aspekcie niskiej frekwencji na wyborach, to powód jest trochę inny, wynika to z naszej jak to ujmę cechy narodowej czyli wielkiego powszechnego fatalizmu, w tym przez uwarunkowania historyczne które wykształciły w starszym pokoleniu wyuczoną bezradność, rozumiejąc to jako pogląd iż państwo wszystko załatwi i nie trzeba pokazywać żadnej aktywności społecznej oraz wrażenie że państwo/rząd jest oddzielnym bytem i nie można mu ufać, właśnie według tej koncepcji dzisiejsza młodzież nie interesuje się polityką (głównie przez wzorce zachowań rodziców), a co za tym idzie uczęszczanie na wybory i nie zrozumieniem szanowania swojego narodu. Wynikiem takich zachowań dla ciebie pewnie burzliwych jest głównie kulejący system edukacji i brak specjalistycznych programów zbudzających naszą postawę wobec kraju.
Wreszcie na koniec tej intelektualnej frustracji, chce zaznaczyć że pojęcie patriotyzmu i nacjonalizmu różni się ze sobą.