pianka montażowa jest w c🤬j toksyczna, ale ja nie o tym.
Kolega z pracy opowiadał jak kiedyś był na kawalerskim, przyszły pan młody się wygłupiał w butach narciarskich ale potem odpadł bo się naj🤬, jego najlepszy kumpel chciał zrobić mu żart i wpsiknął pianke montażową do butów, rano wstaje na kacu i nie da się zdjąć butów (plastikowe) no to na pogotowie, okazało się że ucisk był tak duży że całą noc krew nie dopływała do stóp i obumarły i trzeba było amputować, wesele odwołane, pan młody nie ma stóp.
wiecie że ten co zrobił zart miał takie poczucie winy że się powiesił?
i chłop nie ma kolegi, nie ma żony, nie ma stóp, nie ma pracy ale za to ma rente i wózek inwalidzki
podpis użytkownika
Ja p🤬le. Oni myślą chyba, że to zabawa jak z bitą śmietaną. Mi tylko raz jak wstawiałem drzwi, wyj🤬a z pistoletu i to ,,tylko" z pół puszki, to k🤬a tydzień nie mogłem się doczyścić nawet acetonem. Boże, jak ja bym chciał ich zobaczyć dzień po tej akcji. Wnukom kiedyś bym to opowiadał.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.Muszą być kompletnymi kretynami, żeby nie zdawać sobie sprawy jaka męczarnia ich czeka przez najbliższe tygodnie. Poklejone włosy tylko do wycięcia, również włosy na skórze, piana ze skóry zejdzie tylko z naskórkiem, z paznokci, jak odrosną paznokcie. Jeżeli dostanie się do oczu trzeba liczyć się z cięzkim uszkodzeniem wzroku lub co najmniej gałki ocznej. A oni się jeszcze cieszą.
Ale życzę wam żeby Tusk doszedł do władzy Życzę wam naprawdę
podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!Ale p🤬lomento. Z włosów spokojnie zmyją acetonem z szamponem, ewentualnie czyściwo soudala czy tytana. Ze skóry schodzi samo po paru dniach bo skóra sama się odtłuszcza, jak zależy na czasie to to samo co do włosów. Ale fakt faktem trzeba być j🤬ą amebą żeby sobie takiego bigosu narobić. Ciekawe jakie miny miały kasjerki jak te madki kupowały aceton z tym gównem na ryju
pianka montażowa jest w c🤬j toksyczna, ale ja nie o tym.
Kolega z pracy opowiadał jak kiedyś był na kawalerskim, przyszły pan młody się wygłupiał w butach narciarskich ale potem odpadł bo się naj🤬, jego najlepszy kumpel chciał zrobić mu żart i wpsiknął pianke montażową do butów, rano wstaje na kacu i nie da się zdjąć butów (plastikowe) no to na pogotowie, okazało się że ucisk był tak duży że całą noc krew nie dopływała do stóp i obumarły i trzeba było amputować, wesele odwołane, pan młody nie ma stóp.
wiecie że ten co zrobił zart miał takie poczucie winy że się powiesił?
i chłop nie ma kolegi, nie ma żony, nie ma stóp, nie ma pracy ale za to ma rente i wózek inwalidzki
ta historia krąży od lat po necie - raz są gumowce raz buty narciarskie i zawsze jest to opowieść kolegi. Historyjki nawet swego czsu podłapał Fakt i Super Expres tylko zmienili miejscowości
Nawet na sadolu była w 2014 r
podpis użytkownika
Wchodzi kogut do łazienki a tam zakręcone kurki