Łechtacz napisał/a:
Nie wiem jaki teraz jest poziom nauczania fizyki i biologii w szkołach (a mam złe przeczucia), więc przypominam:
jeśli już musimy dotknąć urządzenia lub przewodu, który może być pod napięciem, robimy to zewnętrzną stroną dłoni.
Czyli zupełnie inaczej, niż ta ciota (bo to ciota jakaś, a nie normalny pedał). Dziękuję za uwagę.
Myślę, że on chciał na sobie sprawdzić działanie tego ogrodzenia i umyślnie porazić się prądem. Że pedał - go toleruję (nie lata w skórzanym trykocie po mieście, nie obnaża się ze swoją seksualnością, po to by dostać się do parlamentu - po prostu biedny, chory, ale nieszkodliwy człowiek). Inna sprawa, że to sadomasochista pieprzony - z tego powodu może stanowić zagrożenie.