@BongMan - vlooienmarkt albo romelmarkt, tylko że u nas w okolicy jakieś marne te flomarkty, sprzedają głownie stare ubrania, elektronikę, zabawki, mało jest takich ciekawych antyków, żeby zapolować na coś naprawdę cennego trzeba by się pewnie pofatygować na IJ-Hallen albo De Looier - wielkie targowiska staroci w Amsterdamie. Chociaż z drugiej strony - na tych największych targowiskach przeważnie wystawiają się profesjonaliści, doskonale znający ceny produktów, największa szansa że trafi się na kogoś kto czyści piwnicę po zmarłej babci wystawiając za grosze i tym samym upoluje się coś naprawdę cennego jest właśnie na takich małych wystawkach. W Ameryce np. koleś znalazł Gibsona Les Paul Standard z 1958 (zrobiono tylko 1700, większość nie dotrwała naszych czasów) w oryginalnym futerale - mocno podniszczonego, ale jak na ten wiek w dobrym stanie, wystawionego za... 500 dolarów i jeszcze stargował na 300 bo był mocno poobijany i porysowany, a następnie wystawił na eBayu za... 5cio cyfrową sumkę