Patologiczny autobus

Czasami warto zapomnieć ipoda i przypomnieć sobie przed czym właściwie ma mnie chronić. Autentyk z dziś. Przyznam się, że znamiona szoku nadal mi towarzyszą.

Akcja: autobus
Bohaterowie: kobieta (typ ewy podwórkowej) w niezbyt zaawansowanej ciąży [K] i młody chłopak prawdopodobnie ćpun [Ć]

Chwiejnym ale zdeterminowanym krokiem wchodzi jejmość do autobusu i natychmiast zwraca się do najbliższego jegomościa z żądaniem:
K: Ty, odstąp miejsca kobiecie!
Ć: A to niby czemu?
K: Odstąp bo jestem w ciąży.
Ć: Jaką mam gwarancję, że nie jedziesz usunąć?

Prawie spadłem z krzesła, które ostatecznie zwolniłem na korzyść owej pani z oczywistego powodu- woni jaką generowała.

A ja wolę założyć sluchawki, bo jeśli w okolicy będzie turbanoglowy to mam takiego farta że się albo do mnie dop🤬li albo będzie się gapil jak na ponetna koze. Szczególnie po zmroku to nie jest fajne, wolę sluchawki i grę niż się denerwować że wysiada taki za mną.

Trzeba było nie ustępować.

@up Izura to takie trochę naiwne i dziecinne schowam się pod kołdrę to problemy znikną. On dalej tam jest i się patrzy jak na kozę. Tylko nie gada bo go nie usłyszysz (na chacie zrobi najwyżej pamięciówę )

A ment200 przesadza, ale ma trochę racji wychowywałem się na podwórku, kiedy komórki tylko dzwoniły, a mało kto takowe miał. Teraz wszyscy w koło tylko coś w nich klepią, mam smartfona a internet używałem na telefonie może z kilkanaście razy w życiu. Nie wiem co takiego zajebistego dzieje się w necie non stop, czy na fejsie. Żyjcie to będziecie mieli co i po co wrzucać nawet na tego durnego fejsa chociażby.