Jasiu jest pierwszy dzień w szkole i pani uzupełnia dane w dzienniku.
- Jasiu, co robi twoja mamusia?
Jaś (daunowatym głosem) odpowiada:
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- Hmm, no cóż, a twój tatuś?
- Jest alfonsem.
- Tak, to przykre....... ale na pewno masz rodzeństwo. Co robi np. siostra?
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- No dobrze.... a brat?
- Brat jest na uniwersytecie.
Pani, trochę zdziwiona ale ciekawa , już z większa dozą optymizmu, pyta:
- No to świetnie, a co brat robi na tym uniwersytecie?
- Stoi w słoiku.
- Jasiu, co robi twoja mamusia?
Jaś (daunowatym głosem) odpowiada:
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- Hmm, no cóż, a twój tatuś?
- Jest alfonsem.
- Tak, to przykre....... ale na pewno masz rodzeństwo. Co robi np. siostra?
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- No dobrze.... a brat?
- Brat jest na uniwersytecie.
Pani, trochę zdziwiona ale ciekawa , już z większa dozą optymizmu, pyta:
- No to świetnie, a co brat robi na tym uniwersytecie?
- Stoi w słoiku.