Wysłany: 
2020-06-10, 17:59
                                                                                                                , ID: 
5709645
                                                                                                                                    3  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    miałem kiedyś to stare passeratti, mogę powiedzieć że jak jak trafiłeś egzemplarz z prawdziwym przebiegiem max 200tyś (w tamtych czasach średnio miało po 300-400tyś) to auto będzie  bardziej bezawaryjne niż nie jeden nowy fiat czy dacia z salonu 
dodam, że auto było duże, wygodne, bardzo wyciszone i dobrze wyposażone więc nie rozumiem skąd taka nagonka na to auto wiadomo że teraz to już 20 letni grat ale kiedyś ?