Wysłany:
2012-11-26, 9:46
, ID:
1604977
Zgłoś
ja się wtrącać nie chcę, ale tam była przerywana, ten pasat miał prawo wyprzedzać, i gdyby kolega sam nie zmieniał pasa to by się razem dużo wcześniej zauważyli i pasat pewno by nie podjął decyzji o wyprzedzaniu. a nie "debil" czy "zabierać i złomować". Dla pasata to kierowca z kamerką nagle się pojawił bo po łuku pojawił się przed ciężarówką którą to pasat widział i uznał że spokojnie zdąży. przepisy są dla kierowców, a w razie stłuczki wina obupólna za niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. dziękuję za uwagę, to byłem ja.