Wysłany: 
2013-11-17, 18:28
                                                                                                                , ID: 
2673832
                                                                                                                                                                                 Zgłoś
                                                                                                                                                                                             
                                                                
                                
                                    Kot nie dał się złapać na ewidentną prowokację ze strony dziennikarza TVN. Po całym incydencie papugę znaleziono w ciemnej ulicy ze złamanym skrzydłem i wstrząsem mózgu. Brak świadków oraz potwierdzone alibi kota utrudniają śledztwo. Macierewicz już zebrał grupę ekspertów: kucharza, zaprzyjaźnionego hydraulika oraz babcię klozetową.