Ano, według mnie znaczenie ma właśnie głównie wzrost.A to w policji nie trzeba mieć jakiego takiego wzrostu?
Przecie to to ledwo od ziemi odstaje...
Mnie na studiach uczył jeden były specjals i on mówił do studentek: jesteście oszukiwane, nie ważne ile i co trenujecie - z dorosłym, silnym facetem nie macie żadnych szans.
I taka jest prawda, rozjuszonego byka, który leci z łapami, waży z 90 kg, coś tam kiedyś trenował nie zatrzyma żadna babka, nie ta budowa ciała, nie ta siła mięśniowa. Babki w mundurówce to jest porażka. Nie tak dawno w policji policjantka strzeliła do gościa w pokoju siedem razy i ani razu nie trafiła. A kobiece patrole sprowadzają się do tego, że policjant musi nie dość, że podejmować interwencję, to jeszcze opiekować się swoją koleżanką, aby po buzi nie dostała albo broni nie zgubiła.