Co wy chcecie od Czeskiego - piękny język, który w porównaniu z j. polskim pokazuje, jak silną i związaną grupę stanowią języki indoeuropejskie.
Ciekawostka lingwistyczna dla mądrzejszych użytkowników forum: czeskie "nebo", polskie "niebo" (zmiękczenie spółgłoski stojącej przed samogłoską "e" ścieśnioną", greckie "nephele", sanskryckie "nebbas", łacińskie "nebula", niemieckie "nebel" (zmiana znaczenia - mgła). Wszystko od praindoeuropejskiego, najbardziej prawdopodobnego "neb(h)".
Co do greckiej zmiany "bh>ph" można rzucić okiem na polską "bajkę" i łacińskie "fateor" (mówię, opowiadam). Dokładnie to samo.
No i np. angielskie "drive" i polskie "dziać się" (to dokładnie to samo słowo!).
Teraz czekam tylko na obrazki z napisem "cool story bro" od mniej rozgarniętych użytkowników
Czeski pozwala na usłyszenie słów, które nie przeszły takiej zmiany fonologicznej, jak nastąpiło to w naszym języku.
Piwo za czeski!