Po drugie. Większość z Was widziała ciężarówkę tylko na ulicy i myślicie sobie jak kierowcy mają fajnie: tylko jeżdżą, zwiedzają świat i jeszcze im za to płacą.
W rzeczywistości realia tej roboty są inne. Nas kierowców obowiązuje coś takiego jak "czas jazdy" czyli ile godzin możemy jeździć. Niekiedy takie 10 minut nieplanowanego przestoju decyduje o tym czy na weekend dojedziesz do domu czy śpisz w budzie. Więc takie zachowanie jak rzucanie się w kabinie i totalny wk🤬 jest normalny.
I to tylko jeden przykład z wkur*iających sytuacji w tej robocie! O takich "wadach" nie mówi się w telewizji czy na nauce jazdy. Tutaj teoria jaką wykłada się na kursie tzw. Kwalifikacji Wstępnej nic🤬ja nie pokrywa się z praktyką.
Sorry za chaotyczność tego posta ale wku*wiłem się jak Gimby, które nigdy nie miały i mieć nie będą styczności z tym zawodem mają więcej do powiedzenia i wiedzą wszystko lepiej niż zawodowi kierowcy. I na dodatek oceniają gościa nigdy nie widząc go na oczy.
Szerokości i przyczepności Gimby w drodze jutro na autobus do szkółki.
A dla kumatych i kierowców pozdro i do zobaczenia na szlaku![]()
podpis użytkownika
j🤬 religie, pikę nożną i alkoholików