widez2 napisał/a:
(...)To co jest interesujące w tym wątku (przynajmniej dla mnie), to jest fakt występowania podobnych zjawisk w islamie. Najwyraźniej analogiczne z🤬by są w stanie dojść tam do głosu zanim ich rabini czy inni muezzini pozbawią tego głosu z głową włącznie.
W islamie, już od czasów Mahometa jest tego nie mniej, niż w innych religiach, a wręcz mogą spokojnie konkurować z protestanckimi kaznodziejami-uzdrowicielami. Rzadko, ktoś ma obiekcje, więc głowy uzdrowicieli nie spadają zbyt często. Ten koleś z filmu, jest sławny w islamskim świecie i ma całe sanktuarium w Rawalpindi pod Islamabadem - jak najbardziej uznawane przez pakistańskie władze i mułłów/imamów.
Owszem, bywa, że co bardziej radykalni islamiści, miewają zastrzeżenia do takich praktyk, jako kierujących w stronę politeizmu i sprzecznych z wiarą w Allacha. Jednak, już Mahomet nauczał, że cuda i uzdrowienia, są możliwe, gdy bardzo się wierzy w Allacha, a mniejsi posłańcy (czyli także współcześni prorocy i uzdrowiciele), wskazują tylko wolę Allacha w tym zakresie, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Wg Mahometa, największym prorokiem i uzdrowicielem, czego dowodzą też cuda przez niego dokonane, był prorok Issa, czyli... Jezus (tak, ten sam - to nie jest tylko zbieżność imion). Tak jest to, m.in., opisane w Koranie:
W imię Boga Miłosiernego, Miłującego.
3.45. I rzekli aniołowie: „O Mario! Bóg zwiastuje ci dobrą nowinę, która jest Jego słowem, o synu, który będzie miał na imię Mesjasz – Jezus, syn Marii. Będzie on wychwalany na tym świecie, w świecie przyszłym i będzie jednym z najbliższych (Bogu).
3.46. On będzie przemawiał do ludzi już w kołysce, a także w wieku średnim, on będzie wśród sprawiedliwych”.
3.47. Ona powiedziała: „Panie mój, jakże mogę mieć syna skoro żaden mężczyzna nigdy mnie nie dotknął?”. Odpowiedziano jej: „Tak będzie, On robi to, co zechce. Jeżeli zamierza coś stworzyć, to tylko mówi >>Bądź”<< – i staje się to, co ma być”.
3.48. On nauczy go księgi i mądrości, Tory i Ewangelii.
3.49. I pośle go do synów Izraela (i on przemówi): „Przyszedłem dać wam znak od Waszego Pana. Z woli Boga ulepię wam z gliny ptaka i tchnę w niego życie tak, że stanie się prawdziwy. Uzdrowię ślepych, trędowatych i ożywię martwych, wszystko to z woli Boga. Powiem wam, co spożywacie i co gromadzicie w swoich domach. Zaprawdę, jeśli wierzycie, to w tym jest dla was znak.
3.50. Przyszedłem do was, aby wypełnić to, co było zesłane przede mną w Torze i aby zezwolić na część z tego, co było wam zabronione. Przyszedłem ze znakiem od Boga. Bójcie się Jego gniewu i bądźcie mi posłuszni.
3.51. Zaprawdę, Bóg jest moim i waszym Panem, dlatego czcijcie Go. To jest droga prosta”.
e-koran.pl/sura-3-rodzina-amrama/