2 lata temu rzuciłem przez rok dochodziłem do siebie ( do tej samej kondycji co przed paleniem )
jak ktoś siedzi na dupie przed komputerem to niech pali nie będzie mu to przeszkadzać ale jak kiedyś taki palacz będzie bięgł np na autobus i zacznie się dusić to niech ma pretensje do siebie
jakby co przed chwilą kłóciłem się o gatunek muzyki to teraz mogę sie kłócić o papierochy